Dzień Dziecka z chustą od WOMARu



Dzień Dziecka był bardzo udany. Bartuś dostał wiele pięknych prezentów – ubranek i zabawek. Ale w ten dzień odwiedził nas jeszcze kurier z paczką od WOMARU! A w niej? Najnowsza chusta marki Zaffiro.
Nasza przygoda z chustami zaczęła się w czwartym tygodniu życia synka. My byliśmy u kresu wytrzymałości fizycznej a on potrzebował być z nami niemal 24 godziny na dobę. I to był strzal w dziesiątkę. Mały zasypiał w pięć minut od zawiązania i spał a my mogliśmy robić co tylko chcieliśmy (oczywiście w granicach rozsądku i bezpieczeństwa).

Nasza pierwsza chusta też była firmy WOMAR marki Zaffiro, bo polska, bo w przystępnej cenie. I okazała się być nam bardzo pomocna i prosta w obsłudze. 
Więc kiedy na profilu facebookowym firmy WOMAR zobaczyłam informację o testowaniu nowych chust  Eco i możliwości zostania Ekoambasadoką wysłałam swoje zgłoszenie. 

Pierwsze zdziwienie – dostałam się do drugiego etapu!
Drugie zdziwienie – zostałam Ekombasadorką i będę testować nową chustę firmy WOMAR marki Zaffiro!!! Wybrałam chustę BE CLOSE czyli tradycyjną wiązaną.
Trzecie zdziwienie – chusta jest u mnie! Jeszcze piękniejsza niż na zdjęciach!


Pierwsze wrażenie – jaki cudowny wzór! I jest już dość miękka! Przyznaję kusiło mnie żeby zawiązać szybko synka w chustę i iść na spacer. Ale wiedziałam, że żeby pokochać chustę trzeba jak do wszystkiego zabrać się wg planu. I tak Pio pierwsze łamanie czyli pranie, zaplecenie warkocza, wyspanie się na chuście i hamakowanie. A dopiero potem wiązanie! Och czekałam bardzo!


I co? Jest super! Chusta jest tkana splotem skośno-krzyżowym, który jest chyba najlepszym ze splotów. Jest bardzo miękka, szybko się łamie. A im więcej i częściej się ją wiąże tym bardziej nabiera miękkości. Chusta bardzo ładnie pracuje, dociąga się ławo i jest strasznie milusia w dotyku.
Chusta przeznaczona jest już dla dzieci właściwie od urodzenia, bo od 3,5 kg do 2 roku życia czyli 13 kg. I co ważne materiał, z którego wykonane są chusty jest bezpieczny i przyjazny dla dzieci.
I coś jeszcze ważnego – kolory. Moja jest przepiękna szara z różowo-lawendowymi paskami. Ale to nie wszystko, bo ma jeszcze piękny wybijany  wzór rombów. Marzenie moje.



Jakie są jeszcze zalety? Niezaprzeczalne wartości chustowania: bliskość z dzieckiem, wolne ręce, możliwość zrobienia wielu rzeczy z dzieckiem i szybciej, możliwość pójścia tam, gdzie wózek się nie zmieści albo gdzie będzie go ciężko pchać.
My naszą Zaffirkę zabieramy zawsze na spacer do lasu i na zakupy, wtedy wózek ma wolne i zostaje w domu. Ma już za sobą też pierwszą wizytę na zajęciach tanecznych dla mam i dzieci w chustach, przejażdżkę komunikacją miejską i  domowe sprzątanie.


Pierwsze ważenia po testach początkowych – pozytywne. Jakość, stylistyka, cena - wszystko atrakcyjne! Czekamy na kolejne wrażenia.

Gdzie jeszcze z nami zawędruje chusta firmy WOMAR marki Zaffiro? Nie wiem, chociaż plany są, ale czas pokaże!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty