charakterna rewolucja na blogu
Właściwie mogę o sobie powiedzieć, że jestem fanką blogów. Kulinarnych, scrapbookingowych, decupagowych, fotograficznych, modowych, kosmetycznych, książkowych, wnętrzarskich, wywodowych i tak dalej. I dzięki temu oglądaniu i podglądaniu doszłam do wniosku, że tego, czego brakuje mojemu blogowi to systematyczności (o zgrozo ilu rzeczy tu nie pokazałam a poszły w świat!), logiczności i przejrzystości.
Tak więc postanawiam - rewolucję na blogu!
W związku z tym obiecuję, że:
- w paskach bocznych będzie porządek
- pojawi się tabelka/ramka/ czy jak to się nazywa z tagami do notatek z bloga
- będę pisać systematyczniej (przynajmniej się postaram :D)
- podzielę się moimi doświadczeniami z kosmetykami
O poszerzeniu charakteru bloga zdecydowałam ponieważ przez ostatni rok stałam się jeszcze bardziej żoną, która w dodatku coraz bardziej lubi gotować i piec.
A dlaczego kosmetycznie? A dlatego, że moja skóra ostatnio coraz bardziej strajkuje, kaprysi i buntuje się, szczególnie jeśli chodzi o nadmierną suchość, szorstkość i podrażnienia. Pominę fakt, że jest coraz starsza i bardziej wymagająca;) W efekcie muszę szukać i niestety eksperymentować z kosmetykami. A że internet to skarbnica wiedzy, to jak zaczęłam śledzić blogi kosmetyczne, to przepadłam! Jednak jak to w życiu bywa, na własnej skórze przekonałąm się, że nie wszystko służy mojej skórze. Stąd postanowiłam, że i ja będę się dzielić moim doświadczeniem w tej dziedzinie:)
Niech i moje doświadczenia kosmetyczno-kulinarne się przydadzą!
Trzymajcie kciuki!!!
Dobrego tygodnia podglądacze moi:)
Tak więc postanawiam - rewolucję na blogu!
W związku z tym obiecuję, że:
- w paskach bocznych będzie porządek
- pojawi się tabelka/ramka/ czy jak to się nazywa z tagami do notatek z bloga
- będę pisać systematyczniej (przynajmniej się postaram :D)
- podzielę się moimi doświadczeniami z kosmetykami
O poszerzeniu charakteru bloga zdecydowałam ponieważ przez ostatni rok stałam się jeszcze bardziej żoną, która w dodatku coraz bardziej lubi gotować i piec.
A dlaczego kosmetycznie? A dlatego, że moja skóra ostatnio coraz bardziej strajkuje, kaprysi i buntuje się, szczególnie jeśli chodzi o nadmierną suchość, szorstkość i podrażnienia. Pominę fakt, że jest coraz starsza i bardziej wymagająca;) W efekcie muszę szukać i niestety eksperymentować z kosmetykami. A że internet to skarbnica wiedzy, to jak zaczęłam śledzić blogi kosmetyczne, to przepadłam! Jednak jak to w życiu bywa, na własnej skórze przekonałąm się, że nie wszystko służy mojej skórze. Stąd postanowiłam, że i ja będę się dzielić moim doświadczeniem w tej dziedzinie:)
Niech i moje doświadczenia kosmetyczno-kulinarne się przydadzą!
Trzymajcie kciuki!!!
Dobrego tygodnia podglądacze moi:)
Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńSama zastanawiam się czy nie wrócić do blogowania. Ale czy ja wiem, czy będę mieć czas;)
Chyba maila napiszę, bo to za długo w komentarzu ;)
Powodzenia i buziaki!