trudne powroty i coś dla oczu:)

Wróciłam. Nie wiem na jak długo i po co:] Jeśli ktoś chce wiedzieć czemu nie nie było to nie będę ukrywać i już tłumaczę. Nie miałam serca do prac ręcznych. A wszystko za sprawą oszustwa, które zafundowała mi Pani Magdalena  z magdowo.pl. To w jaki sposób mnie potraktowała (a raczej unikała) było paskudne. Skorzystałam z różnych sposobów rezygnacji z "zakupów" Od telefonów, maili, oficjalnych listów po kontakt z rzecznikiem praw konsumenta. Ostatnią drogą, której nie wykorzystałam była droga sądowa - jednak mama odradziła mi ciąganie się po sądach dla kilkuset zł. W życiu nikt mi tak nie naubliżał przez telefon jak mężczyzna, który odebrał telefon wlaścicielki magdowa. Zmarnowałam sporo pieniędzy, a że na nich nie śpię było mi bardzo przykro i byłam bardzo wściekła. I stąd na samą myśl o zabraniu się do tego co lubię robiło mi się niemiło. Więc nie robiłam nic. I nauczona doświadczeniem nie prędko kupię coś w scraperskim sklepie (nie zarzeka się, że nigdy). Wiem, że niczemu nie są winne porządne sklepy i przemiłe właścicielki sklepów z papierami, ale jak się człowiek raz sparzy to się woli nie dotykać. Dlatego na chwile obecna mówię - nie wiem co z moją pasją.

Ale żeby nie było tak dramatycznie to powiem, że otworzyłam pudła i szuflady z przydasiami! Oczywiście podyktowane to było okolicznościami, które zasługiwały na odpowiednią oprawę. W międzyczasie powstało kilka kartek, kilka par kolczyków, korale i dwie bransoletki. Kilka rzeczy też padło ofiarami serwetek;)


Dziś pokażę ... Kartki dwie:) Bardzo proste i skromne.







Komentarze

  1. Przykra sprawa...ale naprawdę uważasz że warto rzucać pasję?:) może po prostu potrzebujesz chwili czasu?wszystkiego co dobre dla Ciebie:) dzięki za wizytę u mnie i miłe słowo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu! Ja popieram przedmówczynię :D
    Zdecydowanie nie możesz rzucić tego, co sprawiało Ci taką radość i tak dobrze Ci wychodziło :)
    3mam kciuki za Twój powrót do pasji
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty